wtorek, 27 sierpnia 2013

Mocne postanowienie poprawy

Podobno wszystkie postanowienia rozpoczyna się od poniedziałku,  a więc nie będę banalna i zacznę od wtorku;p Nie pamiętam ile razy, próbowałam zmusić się do ćwiczeń z Ewą Chodakowską. Z całym szacunkiem do jej osoby - uważam, że jest świetna w tym co robi - zawsze mnie one nudziły. Możliwe, że jest to kwestia faktu, że nie przepadam za tego typu aktywnością. Wolę gry zespołowe, rowery itp. Podsumowując lepiej ćwiczy mi się w grupie. Niestety w ciągu całego zabiegania trudno jest zgrać się z kimś na wspólne, aktywne spędzanie czasu. Dlatego też tym razem postanowiłam nie odpuścić. Publicznie ogłaszam, że rozpoczyna batalię z samą sobą o poprawienie kondycji i ciała, które nie jest już tak sprawne jak parę lat temu. Termin postanowienia upłynie z końcem września, a później sama zdecyduje co dalej. A więc plan na tydzień:
  • poniedziałek - skalpel,
  • wtorek - killer,
  • środa - turbo spalanie,
  • czwartek - trening z gwiazdami,
  • piątek - skalpel,
  • sobota - killer,
  • niedziela - turbo spalanie.
Zamierzam wytrwać w postanowieniu, więc życzcie mi powodzenia;)

Uwielbiam takie dni jak dziś

Co poprawia humor już od rana? Przynajmniej dla mnie hormon szczęścia podnosi się wraz z zakupami (jakie to banalne heh). Oczywiście nie chodzi o poranne bułeczki w sklepie spożywczym (chociaż i takie wycieczki również lubię), ale o wizytę kuriera z uprzednio zamówionymi rzeczami.  Dziś co mojej szafy dołączyły:
Obie rzeczy pochodzą ze sklepu Monashe, który odkryłam śledząc blog Maffashion. Cóż mogę powiedzieć o moich zakupach? Bluzka jest naprawdę beżowa, tak jak wskazuje opis na stronie, chociaż na zdjęciach mogłoby się wydawać, że delikatnie kolor przełamuje się w pudrowy róż. Nic bardziej mylnego. Już wiem, gdzie w najbliższym czasie założę jedną i drugą.

A więc miłego dnia wszystkim;)))))))

środa, 21 sierpnia 2013

Czas na kawę

Dzisiejszy dzień nie należał do najlepszych w lecie. Pogoda niestety nie zachwycała. Cały dzień był pochmurny i padał deszcz. W takie dni jak dziś marzę tylko o kubku kawy i oglądaniu filmu pod kocykiem. Trochę zawiało jesiennym nastrojem, ale nic z tych rzeczy;) Przy ulubionej latte nie można popadać w depresję. Jestem ogromną fanką kawy pod wszelką postacią, dlatego też ekspres to must have dla mnie. Osobiście posiadam Nescafe Dolce Gusto Melody 3 (obrazek na dole). Cenię go sobie przede wszystkim za wygodę. Raz, dwa i kochana kawa gotowa. Ponadto oferta produktowa jest cały czas wzbogacana o nowe smaki. Latem były to: Cappuccino Ice, Freddo Cappuccino. Dla fanów herbaty też coś się znajdzie np. Nestea Peach. Niestety nie dane było mi spróbować jeszcze wszystkich smaków, ale jestem na dobrej drodze. Problemem jest zakup kapsułek, gdyż nie wszystkie sklepy posiadają w swojej ofercie ten produkt lub oferta jest ograniczona do kilku smaków. Jednakże w pełni w pełni wynagradza to strona internetowa, gdzie można nabyć nie tylko kawę i ekspresy, ale również wszelkiego rodzaju akcesoria. Wszystko to radość dla moich oczu i podniebienia. Zainteresowanych odsyłam do strony internetowej link.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Czas start;))


Postanowiłam w końcu zacząć pisać bloga. W końcu, ponieważ przez ponad rok zbierałam się do tego. Nie mogłam zdecydować się na jednolitą tematykę. Z uwagi na dość zmienną  naturę i liczne zainteresowania nie chcę ograniczać się do jednego zakresu tematycznego. Na pewno znajdą się tutaj notki o modzie (niestety, lub "stety" mogłabym zajmować się nią całymi dniami), kuchni, różnego rodzaju sportach, dekoratorstwie oraz trochę z dziedziny kultury. W woli wyjaśnienia blog będzie dla mnie odskocznią od tego czym zajmuje w tzw. czasie pracy, a więc finanse ect. Czy umiem pisać? To też dobre pytanie;) Nie wiem, ale chcę spróbować. Ktoś mądry kiedyś powiedział: "kto nie próbuje, ten nic nie ma". I tym oto zdaniem kończę pierwszą notkę. Życzcie mi powodzenia i wytrwałości;)